W trwającej debacie na temat przyszłości finansowania jst nie można pomijać procesów demograficznych, które w perspektywie najbliższych lat całkowicie zmienią nasze społeczeństwo.

Według prognoz już w 2030 r. w co drugiej gminie w Polsce zamieszkiwać będzie mniej osób niż obecnie. W tym samym roku ponad połowa gospodarstw domowych będzie już prowadzona przez osoby w wieku 65+, gwałtownie wzrośnie też liczba osób 80 i 85+.

Większość gmin, w tym samym czasie, mierzyć się będzie ze spadkiem liczby ludności w wieku produkcyjnym (i co za tym idzie zmniejszonymi wpływami z podatków) oraz ze znacznym przyrostem ludności w wieku starszym, wymagających opieki. A to właśnie na gminy w największym stopniu przeniesiony zostanie obowiązek finansowania kosztownej polityki senioralnej.  

Dlatego już dziś niezmiernie istotne wydaje się podjęcie działań zmierzających do rekonstrukcji systemu dochodów gmin (w tym w zakresie wyrównywania dochodów w kontekście ponoszonych wydatków) oraz być może koncentracji realizacji zadań publicznych (wypracowania rozwiązań umożliwiających wykonywanie zadań przez kilka/kilkanaście gmin łącznie w celu obniżenia kosztów ich świadczenia) w kontekście prognozowanych zmian liczby i struktury ludności w Polsce. 

Więcej w komentarzu dr hab. Doroty Wyszkowskiej i dr Adama Wyszkowskiego