Przez dwa dni – 7 i 8 listopada w Gdyni – przewodniczący i przewodniczące rad gmin, powiatów oraz sejmików województw dyskutowali o tym, jak w obliczu postępującej recentralizacji i rosnącej przewagi organów wykonawczych wzmocnić pozycję organów stanowiąco-kontrolnych. III Krajowy Kongres Przewodniczących stał się okazją do sformułowania wyraźnego apelu o silniejsze rady i sejmiki, wyposażone w realne narzędzia wpływu na sprawy wspólnot samorządowych.

Panel otwierający III Krajowy Kongres Przewodniczących poświęcony był przede wszystkim pytaniu, jak systemowo wzmocnić pozycję rad gmin, powiatów i sejmików województw, a jednym z najważniejszych głosów w tej dyskusji było wystąpienie prof. Ireny Lipowicz – prawniczki, byłej Rzeczniczki Praw Obywatelskich i od lat jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej debaty o samorządzie terytorialnym. Podkreśliła ona, że sukces modernizacyjny ostatnich 35 lat w dużej mierze zawdzięczamy odrodzonemu samorządowi, ale równocześnie od dłuższego czasu obserwujemy proces osłabiania jego roli poprzez recentralizację kompetencji i marginalizowanie organów stanowiących. Zwróciła uwagę na potrzebę przywrócenia równowagi między organami wykonawczymi a stanowiąco-kontrolnymi, tak aby rady i sejmiki dysponowały nie tylko formalnymi uprawnieniami, lecz także realnymi narzędziami – własnym zapleczem eksperckim, budżetem i możliwością samodzielnego kształtowania procesu decyzyjnego. W jej wystąpieniu wybrzmiało przekonanie, że bez silnych, podmiotowych rad i sejmików nie da się zbudować trwałego modelu samorządności opartej na rzeczywistym współrządzeniu wspólnot lokalnych i regionalnych, a nie jedynie na sprawnym zarządzaniu z poziomu organu wykonawczego. To właśnie ten akcent – potrzeba wzmocnienia organów stanowiących jako warunku „zdrowej” demokracji lokalnej – stał się punktem odniesienia dla dalszych dyskusji kongresowych.

Pierwszy dzień Kongresu pokazał, jak szeroko rozumiane jest dziś „wzmocnienie rad i sejmików”. Po dodatkowym wystąpieniu dra Jarosława Dolnego dotyczącym roli organów stanowiących w systemie ochrony ludności i obrony cywilnej, uczestnicy wzięli udział w uroczystym otwarciu oraz panelu „Rady i sejmiki organami wspólnoty samorządowej – jak budować więzi i współpracować z mieszkańcami?”, w którym dyskutowano o tym, jak przełożyć formalne kompetencje na realny wpływ na polityki lokalne. W dalszej części dnia prace toczyły się w równoległych ścieżkach: jedna koncentrowała się na udziale rad w postępowaniach nadzorczych i sądowoadministracyjnych, druga na możliwościach obniżania kosztów usług komunalnych bez utraty jakości. Po przerwie obrady przeniosły się do paneli poświęconych roli radnych w rozwiązywaniu konfliktów w planowaniu przestrzennym oraz praktycznym aspektom organizacji pracy biur rad. Dzięki takiej konstrukcji programu pierwszy dzień Kongresu łączył dyskusję o ustrojowej pozycji organów stanowiących z bardzo konkretnymi, „warsztatowymi” zagadnieniami, z którymi przewodniczący i radni mierzą się na co dzień.

Drugiego dnia Kongresu akcent przesunął się w stronę rozmowy o planowanych zmianach ustawowych oraz praktycznych narzędzi wzmacniania radnych. Obrady otworzyło wystąpienie ministra Jacka Karnowskiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, który przedstawił kierunki prac rządu nad regulacjami dotyczącymi samorządu i odpowiedział na pytania o najważniejsze wyzwania z perspektywy gmin, powiatów i województw. Następnie odbyły się sesje poświęcone zwiększaniu kompetencji i skuteczności radnych – m.in. w zakresie korzystania z instrumentów nadzoru i ochrony sądowoadministracyjnej, rozpatrywania skarg, wniosków i petycji, lepszej organizacji pracy biur rad oraz wykorzystania nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, w pracy przewodniczących. Ważnym motywem tego dnia była również współpraca: zarówno między radnymi i organem wykonawczym, jak i między gminami, powiatami oraz innymi partnerami lokalnymi, postrzegana jako warunek radzenia sobie z rosnącymi kosztami usług publicznych i presją centralizacji.

Najważniejszym wnioskiem z Kongresu było to, że bez realnego wzmocnienia rad i sejmików – jako organów wspólnot samorządowych – coraz trudniej będzie bronić samorządności przed recentralizacją i dominacją logiki czysto wykonawczej. W przyjętym apelu przewodniczący podkreślili potrzebę zapewnienia radom odpowiedniego zaplecza eksperckiego i finansowego, wzmocnienia ich roli w procesach nadzorczych i legislacyjnych oraz lepszego zabezpieczenia pozycji radnych, tak aby mogli wykonywać swoje mandaty niezależnie i odpowiedzialnie. Uczestnicy zwracali uwagę, że chodzi nie tylko o korekty przepisów ustrojowych, ale także o zmianę praktyki działania – większe otwarcie rad na dialog z mieszkańcami, rozwijanie konsultacji społecznych oraz konsekwentne korzystanie z przysługujących instrumentów kontroli. Z Gdyni popłynął więc jasny sygnał: silne rady i sejmiki to warunek nie tylko dobrej legislacji na poziomie lokalnym i regionalnym, lecz przede wszystkim realnego współdecydowania mieszkańców o sprawach ich wspólnot.

Jakub Dorosz-Kruczyński